Nieszczęsny kapitan Schettino nawet nie przypuszczał, że jego osoba będzie stanowić prawie najgorszą społeczną obelgę. Teraz każdy pretekst jest dobry do obrażania kogoś jego imieniem, chociażby nawet z powodu niepogody, „polarnego”, „syberyjskiego” mrozu i nadmiaru śniegu, które mogą wywołać fale zdenerwowania, pretensji, wypominania braku odpowiedzialności, a nawet polemikę polityczną. Niestety, wygląda na to, że „ucieczka w stylu Schettino” to już jakaś powszechna epidemia...
Media włoskie z entuzjazmem podchwyciły tendencję rozgoryczenia społecznego i, szczególnie w lokalnych gazetach, ukazują się komentarze porównujące zachowanie władz miejskich lub funkcjonariuszy komunikacji z mało pochlebną figurą kapitana statku Concordia. Najbardziej wymownym tego przykładem jest artykuł na pierwszej stronie głównego dziennika miasta Como:
Como
Neve, il Comune di Como naufraga miseramente come la Costa Concordia contro lo scoglio all’isola del Giglio, e nell’emergenza maltempo, l’amministrazione scappa come il capitano Schettino. (LaProvincia, 3/02/2012)
Włoskie łysielce
Calvo, czyli łysy, to rzecz względna, szczególnie jeśli wierzyć samemu Claudio Bisio, który swój wygląd tłumaczy w ten sposób: „io non sono calvo...E' che ho la riga in mezzo che è un po' larga!” - ja nie jestem łysy…tyko mam na środku przedziałek trochę szeroki!
Filozofia łysych
Są jednak i tacy, którzy nie boją się przyznać do słabych punktów swojego ciała i przyjmują je z filozoficznym spokojem:
„Dio ha fatto poche teste perfette. Le altre ha dovuto coprirle con i capelli..." – Bóg stworzył mało głów perfekcyjnych. Inne musiał przykryć włosami…;
lub też: „Sii fiero della tua testa vuota. Sperando che almeno all'interno sia rimasto qualcosa” – bądź dumny ze swojej pustej głowy, Mając nadzieję, że chociaż w środku coś zostało...
Costa Crociere zatopiona w mediach włoskich
Włoskie media od kilku dni szczegółowo opisują historię tragedii statku Costa Concordia podając różne wersje i hipotezy jak mogło dojść do wypadku.
Przyjrzyjmy się różnorodnej terminologii przewijającej się w tytułach i pierwszych zdaniach prasowych artykułów:
NAUFRAGARE – rozbić się
Perché Costa Concordia, la nave da crociera naufragata al Giglio il 13 gennaio scorso, non sia oltre che un relitto anche una bara. (Ansa, 01/2012)
AFFONDARE – zatopić, zanurzyć
Nave affondata: Indagini sub carabinieri su ancoraggio Concordia (AGI.it, 19/01/2012)
W poszukiwaniu bogatych Włochów...
Kryzys we Włoszech dla bogatych czy biednych? Przysłowie w dialekcie salentino mówi, że “deszcz pada tak samo na biednych i bogatych, tylko, że bogaci mają parasol”: Chiove a su i ricchi e a su i poveri, allu stessu modu, sulamente ca i ricchi tienine lu mbrellu.
Ale czy są jeszcze bogaci Włosi?
Włoski ekonomista Francesco Daveri z Università di Parma, w wywiadzie dla tygodnika Panorama twierdzi, że Włosi nadal są jednym z najbogatszych narodów świata, chociaż są biedniejsi niż w przeszłości i dzisiaj wydają mniej widząc jak topnieją ich oszczędności:
RICCHI - bogaci
“Sarà anche vero che gli italiani continuano a essere tra i più ricchi del mondo, ma spendono sempre meno. Nel confronto internazionale, infatti, la ricchezza delle famiglie italiane nel 2010 (ultimo dato disponibile) è superiore al reddito per l’8,3 %, contro l’8% del Regno Unito, il 7,5% della Francia, il 7% del Giappone, il 5,5% del Canada e il 4,9% degli Stati Uniti.” (Panorama, 16 Dicembre 2011)
Sivio Berlusconi nadal jest optymistą i twierdzi, że Włochy to państwo zadłużone ale i państwo ludzi zamożnych...:
BENESTANTI - zamożni
“Berlusconi al congresso del Ppe a Marsiglia: "Se si somma debito e finanza privata siamo il secondo Paese in Europa". /…/Riassumendo: siamo uno Stato indebitato e di cittadini benestanti, questa è la vera situazione dell'Italia". Il leader del Pdl Silvio Berlusconi fotografa così la situazione del Paese /…/” (Il Tempo, 08/12/2011)
Pizzo – włoska koronka czy haracz?
Kto od dłuższego czasu mieszka we Włoszech, a szczególnie na południu, nie jest mu obce drugie znaczenie terminu pizzo, czyli haracz płacony lokalnej mafii. Termin ten zakorzenił się tutaj już w XIX wieku, kiedy to boss mafii sycylijskiej Vito Cascio Farro, zwany po prostu Don Vito wyemigrował do USA, tam zorganizował połączenie się mafii sycylijskiej z amerykańską i zasłynął min. z nowego systemu wymuszania pieniędzy od sklepikarzy i przedsiębiorców, tzw. ‘u pizzu.
W dialekcie sycylijskim słowo znaczyło po prostu becco, czyli dziób, i kiedy ludzie mafii pojawiali się, aby wymuszać pieniądze wypowiadali słynne zdanie: fateci vagnari 'u pizzu (fateci bagnare il becco), czyli „dajcie nam umoczyć dzioba”.
Do dziś waśnie poprzez płacenie pizzo mafia włoska świetnie kontroluje swoje terytoria. Według ostatnich sondaży aż 80% działalności gospodarczych w Palermo płaci haracz lokalnym mafiosom, a ok. 70% w całym regionie Sycylii. Szacuje się, że w całych Włoszech ok. 160 tys. handlowców i przedsiębiorców wciąż płaci pizzo, co stanowi 16% nielegalnych zysków lokalnych organizacji przestępczych.Dlatego też coraz głośniej mówi się o odważnych inicjatywach pizzo-free, takich jak supermarket “Punto Pizzo Free – L’Emporio” w samym centrum Palermo. Można tu kupić tylko produkty od przedsiębiorców i rolników, którzy oficjalnie protestują i przeciwstawiają się płaceniu pizzo mafii. Sklep cieszy się ogromnym poparciem społecznym, ma już 10 tys. klientów, a wspierany jest min. przez organizację Comitato Addiopizzo i stoważyszenie Libera Terra.
(Ciekawostki z prasy: Buone notizie, 24/01/2012)
Agnieszka B. Gorzkowska
Limoncello – cytrynowy eliksir z południa Włoch
Do oryginalnej recepty limoncello, zwanym również limoncino, przekazywanej z pokolenia na pokolenie przyznają się zarówno mieszkańcy Sorrento, jak i Amalfi czy Capri.Jedna z legend opowiada o pewnej Marii Antonii Farace z początku XXwieku, właścicielce małego pensionatu na wyspie Capri (Anacapri), której przepiękny ogród pełen dorodnych drzew cytrynowych i pomarańczowych znany był na całą okolicę.
Do dziś ten niedawno odrestaurowany 6-pokojowy pensjonat z XIXw przyjmuje gości, którzy chcą osobiście zachwycić się widokiem i zapachem owoców ogrodu i poznać historię likieru, który ponoć powstał właśnie w tutejszej kuchni, link
Po wojnie wnuk Marii Antonii Farace otworzył małą restaurację, której specjalnością był likier cytrynowy przygotowywany według starej recepty babci. Po latach z kolei jego syn Massimo Canale rozpoczął jego produkcję i sprzedaż na większą skalę, a w 1988 roku oficjalnie zarejestrował nazwę limoncello, pochodzącej od capryjskiego terminu limonillo.
Włoskie kłopoty i utrapienia
Rząd Berlusconiego ma ostatnio nie jeden twardy orzech do zgryzienia. Można by nawet powiedzieć, że kłopoty to specjalność włoskiego premiera.
Tak więc nie może ich również zabraknąć w sferze językowej: praktycznie im więcej przybywa Włochom powodów do zmartwień, tym bardziej mnożą się ich synonimy w prasie:
BEGA - kłopot, historia;
np.: „non voler beghe” – nie chcieć żadnych historii/kłopotów
(inne znaczenia: spór, nieporozumienie, sprzeczka)
Il Cavaliere impone tappe forzate
La Repubblica - 12/042011
Lo sfogo del premier: "Queste beghe interne sono roba da prima Repubblica"BRIGA – kłopot, zmartwienie, przykrość
np.: „prendersi la briga” – troskać się, zająć się problemem/sprawą;
„cacciarsi in una briga” – wpaść w tarapaty
(inne znaczenia: spór, kłótnia, zaczepka)
Il silenzio di Catania
CataniaPolitica - 21/04/2011
Istat, Caritas, e chiunque altro si prende la briga di analizzare la situazione di questa città, denuncia disoccupazione galoppante, persino una contrazione del lavoro nero, giovani disperati, famiglie sull'orlo della povertà nera. /.../
CRUCCIO – zmartwienie, zgryzota
np.: „avere molti crucci” – mieć wiele przykrości;
„darsi cruccio” – zamartwiać się
(inne znaczenia: przykrość, kłopot)